
- Czy ABS w motocyklach 125 faktycznie jest potrzebny?
- Dowiedz się, czy ABS w motocyklach z małymi silnikami ma sens.
- Przedstawiamy nie tylko naszą opinię, ale również wyniki badań.
Od 1 stycznia 2017 r. każdy motocykl z silnikiem o pojemności powyżej 125 cm3, sprzedawany na terenie Unii Europejskiej musi być wyposażony w układ ABS. W przypadku klasy 125 prawo dopuszcza montaż systemów CBS, jednak producenci częściej decydują się korzystać z pierwszego rozwiązania. To z kolei podnosi koszty produkcji i tym samym ceny jednośladów. Czy ABS w motocyklach klasy 125 ma sens? Czym różni się ABS od CBS?
Bezpieczeństwo powinno być bezdyskusyjnym priorytetem dla użytkowników i producentów motocykli. Właśnie dlatego jednoślady są nie tylko coraz szybsze, ale również wyposaża się je w zaawansowaną elektronikę. W klasie 125 jest jej nieco mniej, choć spotyka się już kontrolę trakcji, quickshiftery i inne dodatki. Podstawą jest oczywiście system zapobiegający blokowaniu kół i tu w grze mamy dwa rozwiązania – ABS i CBS.
Co to jest ABS i CBS?
ABS to skrót od Anti-Lock Braking System. W skrócie chodzi o to, by podczas nagłego hamowania nie doszło do zablokowania kół. Czujniki monitorują prędkość obrotową kół i przesyłają informacje do komputera. Kiedy z sygnału będzie wynikać, że koło przestaje się obracać w trakcie hamowania, system automatycznie zmniejsza ciśnienie w układzie hamulcowym. Dzięki temu koło się odblokowuje. To oczywiście opis dla podstawowego systemu, bo te bardziej zaawansowane pozwalają m.in. na awaryjne hamowanie w zakręcie.
CBS z kolei to skrót od Combined Braking System. Jednocześnie słowo „combined” nie oznacza tu, że układ hamulcowy jest połączony z jeszcze innym, ale znaczy tyle, że przedni i tylny hamulec są ze sobą połączone. Dzięki temu system może równomiernie rozłożyć siłę hamowania. Zazwyczaj nie wymaga on zaawansowanej elektroniki, więc jest tańszy w implementacji. Kiedyś stosowano go również w motocyklach z silnikami o pojemnościach większych niż 125 cm3.
ABS kontra CBS – wyniki testów
Skoro już wiemy, co robi ABS i co robi CBS, to warto przyjrzeć się temu, czy jeden system jest lepszy od drugiego. Tu z pomocą przychodzą różnego typu testy i badania. Na przykład w 2003 r. amerykański i kanadyjski departament transportu przeprowadziły takie testy. Użyto w nich motocykli Honda VFR 800, BMW F650, BMW R 1150R oraz Yamaha FJR1300. Honda oferowała wtedy VFR 800 w wersji z układami CBS i ABS (C-ABS).
Sprawdzono dwa scenariusze – z włączonymi układami i z wyłączonym układem ABS. Różnica w dystansie hamowania z użyciem obu hamulców wynosiła 0,9 m na korzyść tej pierwszej opcji. W ogólnym rozrachunku wyszło oczywiście, że układ ABS sprawdza się znacznie lepiej niż CBS.
Kolejna informacja o testach pochodzi od FIM, który przeprowadził próby w Tajlandii. Miały one miejsce w 2018 r. i odbyły się na motocyklach z silnikami o małych pojemnościach, bo te są najpopularniejsze w Azji. Tu również wykazano, że lepszym pomysłem jest stosowanie układu ABS, nawet jeśli jest to układ jednokanałowy, montowany w motocyklach, które mają hamulec tarczowy tylko z przodu.
Trzecia publikacja to raport z 2019 r., opublikowany w „Applied Science and Engineering Progress”. Przygotowali go pracownicy Thailand National Metals and Materials Technology Center oraz University of Technology North Bangkok. Do testów wzięto motocykle Honda Click 125i z układem CBS oraz Yamaha Grand Filano Hybrid z układem ABS. Oba sprzęty to skutery.
W przypadku nawierzchni o doskonałej przyczepności CBS wykazał krótszą drogę hamowania, która wynosiłą 18,17 m w porównaniu z 19,93 m osiągniętymi z układem ABS. Jednak na nawierzchni o niskiej przyczepności górą był ABS, który osiągnął drogę hamowania 26,62 m w porównaniu z wynikiem 33,67 m uzyskanym dla układu CBS.
Czy ABS w motocyklach 125 jest potrzebny?
Tu dochodzimy do tytułowego pytania, ale odpowiedź chyba już znacie. Układ ABS sprawdza się nie tylko w przypadku mocnych motocykli, które są w stanie rozpędzić się do prędkości 200 km/h, ale jest korzystny również przy tych mniejszych i tańszych maszynach. Jednocześnie układ CBS nie jest złym rozwiązaniem, bo również poprawia bezpieczeństwo i ułatwia manewr hamowania. Nie zapobiega jednak zablokowaniu kół, lecz minimalizuje ryzyko jego wystąpienia. Dodatkowym plusem zastosowania układu ABS i tym samym obecności czujników prędkości jest możliwość dalszego rozwinięcia elektroniki motocykla. Z czujników ABS może korzystać np. kontrola trakcji.